Astra jest bardzo ruchliwa .Powolne zimowe
spacery to nie dla niej... Woli je spędzać
aktywniej .Dlatego każdą niedzielę w zimę
poświęcamy jej ukochanemu zajęciu
TROPIENIU. Zajmuje nam to ok 4 godziny
ciągłe łażenie po lesie w krzakach drzewach i
w śniegu po kolana. Nie powiem ze nie lubię
tego robić bo często coś się dzieje. Ostatnio
znalazła zajęczą norę i stado odpoczywających
saren. Na szczęście Astrę nie interesują szalone
pościgi za sarnami ani szczekanie na dziki. Gdy
ślad się skończy lub zabraniam jej dalej iść
szuka kolejnego. Potrafi również szukać na
komendę. Lekko spryskuje kawałek materiału
perfumem i ciągnę go po ziemi rąbiąc różne
ścieżki. Zadaniem Astry jest szukając
powtórzyć te ścieżkę i zawołać mnie gdy
znajdzie. Robi to naprawdę szybko i
dobrze.Świetnie mi się z nią współpracuję i bawi.